Witam na mojej stronie internetowej. Powyżej w menu znajdziesz informacje o moich zainteresowaniach. Dowiesz się co lubię robić, jakiej muzyki słucham i jakie książki czytam i tak dalej. Po stronie prawej znajdują się opisy moich wycieczek krótkich i długich. Niektóre strony są w przygotowaniu. Zapraszam.

Licznik odwiedzin




poniedziałek, 5 marca 2012

2004 POWIŚLE I WARMIA

Wyprawa rowerowa

Wyprawa rozpoczęła się 19 września 2004 r. Trochę zimno jak na wyprawę rowerową, ale tak wyszło z Krzysztofa urlopem. Naszym zamiarem było dotarcie do głównych zamków krzyżackich i kościołów położonych w dorzeczu dolnej Wisły.

ZAMEK W GOLUBIU 

Dzień pierwszy.

Pojechaliśmy pociągiem do Kowalewa Pomorskiego, skąd w niecałą godzinę dotarliśmy do Golubia – Dobrzynia. Znany dzięki krzyżackiemu zamkowi stanowi nie lada atrakcję w tej okolicy. Pierwsze wzmianki o tej miejscowości pochodzą z XIII wieku. Prawdopodobnie pod koniec tego stulecia rozpoczęto budowę zamku, na wzgórzu poza miastem. W czasie wojen polsko- krzyżackich w XV w. zamek ulega częściowym zniszczeniom. W XVII zamek zamieszkiwała Anna Wazówna, siostra króla polskiego Zygmunta III Wazy. Dzięki niej zamek został przebudowany w piękną renesansową rezydencję. W zamku zwiedziliśmy tylko cztery komnaty, a w nich między innymi wystawę sztuki tzw. „drewna w drewnie”. Reszta komnat była niedostępna dla turystów.
Po zwiedzeniu golubskiego zamku tą samą drogą przez Kowalewo Pomorskie skierowaliśmy się nad Jezioro Chełmżyńskie. Tutaj w miejscowości Zalesie odwiedziliśmy dom, w którym mieszkałem mając cztery lata, tj. w 1977r. W Chełmży pobieżnie obejrzeliśmy kościół kolegiacki, dawniejszą katedrę oraz rynek Starego Miasta. Zachował się tutaj średniowieczny układ urbanistyczny. O możliwość noclegu przy kościele zapytaliśmy podążających na Mszę Świętą księży. Nie udało się. Po przejechaniu tego dnia...... nocowaliśmy na otwartym polu kilka kilometrów za miastem.

Dzień drugi.

Przedpołudnie było zimne. Mgła i silny wiatr. W Papowie Biskupim oglądaliśmy ruiny zamku krzyżackiego. Wybudowany na przełomie XIII i XIV w. był siedzibą komtura i stanowił ważne ogniwo w systemie obrony ziemi chełmińskiej. Charakterystyczne dla tego zamku jest to, że w znacznej części wzniesiono go z imponujących wielkością głazów narzutowych, łamanego granitu, a cegieł użyto jedynie sporadycznie.
W Chełmnie rozpogodziło się. Miasto położone na prawym brzegu Wisły do dziś zadziwia przyjezdnych swym urokiem i zabudową miejską pamiętającą czasy średniowiecza. To właśnie na ziemię chełmińską w 1226 roku zostali sprowadzeni Krzyżacy i stąd rozpoczęli podbój Prus. Chełmno było lokowane jako pierwsze wśród miast krzyżackich w 1233roku, a dokument lokacyjny stał się wzorcowym dla innych miast krzyżackich. Jednak historia miasta rozpoczyna się na długo przed przybyciem Krzyżaków. Związane z grodziskiem pod Kałdusem znane jest już w XI wieku jako siedziba polskiego kasztelana. Obecnie Chełmno jako średniowieczne miasto warowne posiada najlepiej zachowane obwarowania w północnej Polsce. Chełmiński ratusz, wybudowany na miejscu XIII wiecznej budowli jest wspaniałym przykładem włoskiego renesansu.
Przekraczamy most na Wiśle i „lądujemy” w Świeciu. Po krótkim pobycie w Świeciu kierowaliśmy się wzdłuż Wisły na Grudziądz, nie widząc jednak rzeki przysłoniętej wałami przeciwpowodziowymi.
W Grudziądzu byłem 14 lat wcześniej podczas szkolenia szybowcowego na pobliskim lotnisku w Lisich Kątach. Grudziądz obok Torunia i Chełmna należy do najstarszych miast lokowanych przez Krzyżaków na ziemi chełmińskiej w XIII wieku. Miasto położone na prawym brzegu Wisły miało dogodne warunki do rozwoju gospodarczego i militarnego. Tutejszy zamek, będący do XV wieku siedzibą komtura został doszczętnie rozebrany na początku XIX wieku. Do dnia dzisiejszego zachowały się liczne fragmenty gotyckich murów z charakterystyczną Bramą Wodną oraz ślady fos. Szczególnie malowniczo fortyfikacje miejskie wraz z zachowanymi spichlerzami prezentują się od strony Wisły. Gotyckie kościoły znacznie zniszczone w czasie II wojny zostały odbudowane, a niektórym nadano barokowy wystrój wnętrza.

Droga z Grudziądza do Kwidzyna stwarza dobre warunki do szybkiej jazdy rowerem. Toteż pokonaliśmy ją dosyć szybko, ale nie dotarliśmy do miasta przed nocą. Próba umycia się w ciepłej wodzie w leśnym hoteliku nie powiodła się. Skończyło się na szybkiej „kąpieli” w lodowatym jeziorze. Noc spędziliśmy ponownie na otwartym polu kilkanaście kilometrów przed Kwidzynem.

KWIDZYŃ - ZAMEK I KATEDRA

Dzień trzeci.

Najczęściej odwiedzanym zabytkiem Kwidzynia jest gotycki zamek połączony z katedrą. Wzniesiony na przełomie XIII i XIV wieku należał do kapituły pomezańskiej. Charakterystyczna sylwetka zamku z tzw. „gdaniskiem” czyli wieżą sanitarną nie jest nigdzie spotykana w tym regionie Polski. W katedralnej celi była więziona błogosławiona Dorota z Mątowów. Pochowanych tutaj zostało także trzech mistrzów krzyżackich. Dzięki uprzejmości tutejszego przewodnika udało nam się wejść na katedralną wieżę i podziwiać miasto z góry.

We wsi Korzeniewo oddalonej o około 5 km od miasta, po raz trzeci podczas tej wyprawy, przekroczyliśmy Wisłę, tym razem przy pomocy promu - tratwy. Może on pomieścić trzy samochody osobowe oraz kilkanaście osób.


ZAMEK W GNIEWIE

Około godziny 17.00 dotarliśmy do Gniewu, gdzie do końca XIII wieku był gród pomorski. Podziwialiśmy tutaj piękny zamek krzyżacki z zachowanym dziedzińcem. Często odbywają się tutaj liczne turnieje rycerskie. W miasteczku zachowały się także średniowieczny kościół oraz ratusz. Nocleg „tradycyjnie” spędziliśmy na otwartym polu nieopodal stacji benzynowej tuż za Gniewem.

Dzień czwarty.

Dość silny wiatr towarzyszył nam w drodze do Pelplina. Co chwilę padał deszcz, było zimno. Pelplin znany jest z ogromnej gotyckiej katedry. Muzeum z Biblią Gutenberga nie odwiedziliśmy. Krótki czas spędzony w Tczewie, przejazd przez most na Wiśle i szybka jazda do Malborka to kolejne etapy czwartego dnia naszej wyprawy.

ZAMEK KRZYŻACKI W MALBORKU

W Malborku udało nam się jeszcze wejść do zamku, jednego z największych w Europie. Jako zabytek klasy „0”, a także wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO stanowi najczęściej odwiedzany zamek w Polsce północno - wschodniej. W średniowieczu był stolicą Państwa Krzyżackiego, siedzibą Wielkiego Mistrza Zakonu Najświętszej Marii Panny. Otoczony licznymi murami, fosami oraz innymi zabezpieczeniami był warownią nie do zdobycia. Budowano go ponad sto lat tj. od końca XIII do początku XV w. W 1457 roku przeszedł w ręce polskie i stał się siedzibą starostów królewskich.
Dzień zakończyliśmy tym razem w schronisku młodzieżowym w pokoju razem z dwoma Niemcami podróżujących po Polsce północno – wschodniej.


Dzień piąty.

Około półtorej godziny zajmuje nam dojazd z Malborka do Elbląga, gdzie odwiedziliśmy kościół, „biedronkę” oraz przejechaliśmy most na słynnym kanale Ostródzko – Elbląskim. Następnie wzdłuż Zalewu Wiślanego skierowaliśmy się w stronę Tolkmicka. Przewodniki turystyczne mówią o świętym kamieniu leżącym w morzu. Chcąc go zobaczyć ruszyliśmy znakowanym szlakiem przez las. Nie udało się zobaczyć kamienia, a trasa „dała nam w kość” oraz wydłużyła czas wędrówki o blisko dwie godziny. Do Fromborka dotarliśmy wieczorem. Dość silny wiatr i chłód „zaprowadził” nas do kolejnego schroniska młodzieżowego.

KATEDRA WE FROMBORKU

Dzień szósty.

We Fromborku jestem po raz czwarty. Małe miasteczko znane jest dzięki unikatowemu w Europie warownemu zespołowi katedralnemu, zbudowanemu pod koniec XIII wieku. Gotycka katedra, największy kościół na Warmii została zbudowana w XIV wieku. Warownia była siedzibą kapituły, a także przejściowo biskupstwa warmińskiego. W XVI wieku mieszkał tutaj i prowadził badania słynny astronom Mikołaj Kopernik. Po śmierci został pochowany w podziemiach katedry.


Szybka jazda do Braniewa zajęła nam około pół godziny. Najstarsze miasto na Warmii zostało założone przez Krzyżaków w połowie XIII wieku. W średniowieczu funkcjonowało jako port morski i ośrodek handlu z zagranicą. Pierwsza stolica Warmii. Do roku 1370 było siedzibą biskupów warmińskich. Znane jest dzięki pierwszej w Polsce uczelni jezuickiej Collegium Hosianum założonej przez biskupa warmińskiego Stanisława Hozjusza w 1565 roku, której budynki zachowały się do czasów współczesnych. Kościół św. Katarzyny, który zwiedziliśmy nie stanowi obecnie większej wartości artystycznej. Znacznie zniszczony i ograbiony podczas II wojny światowej po wojnie został odbudowany. Z miastem związana jest postać św. Reginy Protmann, założycielki Zgromadzenia Sióstr św. Katarzyny.

Tego samego dnia odwiedziliśmy jeszcze Muzeum Misyjne Księży Werbistów w Pieniężnie. Pozostałości po zamku i oraz innych obiektach średniowiecznych w tym miasteczku nie stanowią większej atrakcji turystycznej. Przyrodniczą ciekawostką tego miejsca jest rezerwat rzeki Wałszy.
Ściemniało się gdy przejeżdżaliśmy przez Ornetę. Dzień zakończyliśmy w miejscowości Zagony, nocując u mojego kuzyna Darka.

Dzień siódmy.

Ostatni dzień wyprawy. Kolegiata w Dobrym Mieście. Przyjazd do Olsztyna w godzinach południowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz