Trasa nie była wcześniej planowana. Tego dnia rano mieliśmy jechać autostopem do Kaliningradu do znajomej Krzyśka. Jednak wyprawa nie udała się. Około godziny szesnastej ruszyliśmy w innym kierunku, tym razem na rowerach. Jaroty, dalej koło jeziora Kielarskiego, przez Nową Wieś aż do wsi Przykop. Tam wprosiliśmy się na gościnę do naszej znajomej, której rodzina akurat miała ognisko z kiełbaskami. Joanna jest naszą dawną znajomą ze studiów i ma „stadko” dzieci, z którymi bawiliśmy się w piłkę. Mąż jej jest szafarzem Najświętszego Sakramentu w pobliskiej parafii. Na ich posesji postanowiliśmy spędzić noc pod namiotem.
Dnia następnego przejechaliśmy Butryny, Nową Kaletkę, objechaliśmy dookoła jezioro Gim. Byliśmy w rezerwacie przyrody „Źródła rzeki Łyny” oraz dotarliśmy do znanego chyba każdemu Grunwaldu.
POLA GRUNWALDU |
Najwyższym wzniesieniem między Niemnem, a Wisłą są Wzgórza Dylewskie (312m.n. p. m.). Dotarliśmy tam trzeciego dnia naszej wyprawy przed południem. Teren ten stanowi rezerwat przyrody. W porze obiadowej dojechaliśmy do Rożentala, gdzie znowu wprosiliśmy się na gościnę, tym razem do innych państwa. Chcieliśmy spotkać Anię, ich córkę, również koleżankę ze studiów. Niestety w tym czasie była w Olsztynie.
Potem ruszyliśmy do Iławy. Po chwili posiłku i odpoczynku przy markecie spożywczym przejechaliśmy przez miasto i zielonym szlakiem udaliśmy się wzdłuż jeziora Jeziorak, najdłuższego jeziora w Polsce.
JEZIORAK - NAJDŁUŻSZE JEZIORO W POLSCE |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz